piątek, 20 maja 2011

Wygrane od ankan, przepiśnik, wycieczka

Oj,  czasu, czasu, ciagle brak, wielki brak.  Więc do rzeczy.
Moje wygrane pierwsze candy u ankan poskutkowało Tuszami Distress. Kolorów podstawowych mamy trzy, o czym wszyscy wiedzą, więc wybrałam sobie tusze w podstawowych kolorach ( a przynajmniej tak chciałam;)). Najbardziej żółty, najbardziej niebieski i najbardziej czerwony oraz różowy.

Oczywiście kolorów tuszy jest o wiele więcej i kiedyś mam nadzieję będę ich posiadaczką. Póki co jestem zadowolona, z tych które mam i raz jeszcze dziękuję ankan za Candy:)

Pierwszą pracą, w której wykorzystałam mój nowy nabytek jest prezent dla mamy na zbliżającą się okazję i podobny chcę przygotować dla mojej teściowej:)   Jest to zwykły zeszyt ozdobiony na przepiśnik. Różowy papier z małymi babeczkami wyprodukowałam  przy użyciu maleńkiego stempelka mioch dziewczynek;)
A oto wspomniany przepiśnik:

a tu zbliżenie,  zobaczcie jak napis pięknie błyszczy:) To za sprawą Glossy-accents 

 a tu babeczka mój pierwszy kolorowany stempel:)  Myślę sobie, że jak na pierwszy kolorowanek to nie wyszło aż tak źle;)



A na koniec napiszę jeszcze tylko, że dziś moja córka razem z klasą i ze mną roli opiekuna miała przeżyć wycieczkę do Muzeum Chleba w Radzionkowie. Niestety po 20 km popsuł się autobus:( Wysłano nam drugi, który jadąc do nas ..... POPSUŁ SIĘ TAKŻE!! Do Radzionkowa na wyznaczoną godzinę nie mieliśmy już szans dojechać:(  Na szczęście w tym pechu utknęliśmy w Rybniku i  powędrowaliśmy do kina. W tym czasie kierowca  naprawił autobus i po filmie (Delfin Plum) zabrał nas do domu. A pod szkołą oprócz rodziców czekał na nas przelotny wielkokroplowy deszczyk:)
Mimo wszystko dzieci były zadowolone z wycieczki, a to przecież najważniejsze. A do Radzionkowa i tak kiedyś pojedziemy;)

3 komentarze:

  1. Ale ładny :) Babeczka znakomicie pokolorowana :) Ciekawa jestem glossy accents, nie używałam ich jeszcze ani nie widziałam na żywo w pracy. Wygląda ciekawie :) Ale wycieczka Wam się trafiła... nam autobus się też psół ale to były jeszcze czasy tzw autobusu ogórka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pięknie wykonałaś prezencik dla mamy. Wspaniale wykorzystałaś nagrody z candy. Co do wycieczki to miałaś niezłą przygodę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuję dziewczyny za odwiedziny i miłe słowa:) Asiu Glossy accents to bardzo fajny preperat który po wyschnięciu tworzy szklistą powłokę:)

    OdpowiedzUsuń